Kostrzewa-Zorbas: Putin nawiązuje do przywódców, którzy źle skończyli

Artykuł
Telewizja Republika

– Putin odbierający paradę w Sewastopolu kojarzy się Hitlerem, który odbierał paradę w zdobytej Pradze czeskiej, i to zdobytej nie w drodze regularnej wojny – mówił na antenie Telewizji Republika dr Grzegorz Kostrzewa-Zorbas, politolog i publicysta "W Sieci".

– Widzimy, że inne państwa się mobilizują, w obliczu zagrożenia ze strony Rosji tworzą koalicje i wzmacniają opór. Ryzyko wojny w Europie jest realne, ale może sankcje i zabiegi dyplomatyczne oraz mocne przygotowania do obrony państw NATO i UE, jak również takich państw jak Gruzja, odstraszy Putina. To jednak nie będzie łatwe – mówił politolog.

– Jest szansa na to, że UE i NATO stworzy opór, ale niestety są wśród nich państwa, które nie chcą konfrontacji. Zamiast dawać odpór zapędom Putina, chcą działać jako pośrednik – tłumaczył z kolei dr Jarosław Ćwiek-Karpowicz z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

– Ponadto mało jest takich państw w państwach postsowieckich, które przeciwstawiłyby się działaniom Kremla. Np. na Białorsui istnieje przekonanie, że w Rosji żyje się lepiej. Przelot Putina na Krym, tak samo jak i Sochi, pokazały, że Putin rzuca wyzwanie wszystkim problemom Rosji i przekonuje, iż potrafi się z nimi uporać – tłumaczył ekspert z PISM-u.

Z kolei zdaniem innego politologa, dr Przemysława Żurawskiego vel Grajewskiego, Rosja na Ukrainie przestaje być skuteczna. – Rząd w Kijowie byłby zagrożony przez swoich obywateli, gdyby nie podjął działań antyterrorystycznych – wyjaśnił politolog.

Rację przyznał mu Kostrzewa-Zorbas, mówiąc, że "na wschodzie Ukrainy odsiano lojalne odziały od nielojalnych, armia coraz skuteczniej zwalcza dywersantów, ponadto po cichu - i bardzo dobrze - Ukrainę wspiera Zachód".

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy