Komorowski po szczycie w Wilnie: Drzwi do Unii są dla Ukrainy otwarte. To sukces

mp, mg 29-11-2013, 14:52
Artykuł
Bronisław Komorowski
Youtube

Unia Europejska mówi jednym głosem, że drzwi dla Ukrainy, jeśli chodzi o podpisanie umowy stowarzyszeniowej, są otwarte. To ważne dla Polski, UE i Ukrainy – przekonywał prezydent Bronisław Komorowski w piątek po zakończeniu szczytu Partnerstwa Wschodniego w Wilnie.

Prezydent ocenił też, że już samo wynegocjowanie i parafowanie umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą jest pewnym sukcesem, bo sprawy między Ukrainą a Europą nigdy "tak daleko nie zaszły". Według niego, ważne jest też przyjęcie – przy polskiej pomocy i zachęcie – szeregu rozwiązań ustawowych w prawodawstwie ukraińskim, zgodnie z wymogami UE. Jak mówił prezydent, dotyczy to ustawy o prokuraturze, o ordynacji wyborczej, a także ustaw, które są obecnie w prawodawstwie ukraińskim i których "nie będzie łatwo zmienić".

Trzecim, bardzo istotnym elementem – dodał Komorowski – są przemiany w ukraińskiej opinii publicznej. – To jest także efekt tych ostatnich lat. Wzrost o prawie 100 proc. poparcia Ukraińców dla wizji uczestniczenia Ukrainy w integrowaniu się świata zachodniego – powiedział. Jego zdaniem, zabrakło kropki nad i w postaci umowy stowarzyszeniowej, ale Ukraina jest "zapraszana do stołu rozmów", a "Unia deklaruje otwartość drzwi". – Polska w tych drzwiach trzyma nogę i trzymać będzie, by się nie zatrzasnęły – zadeklarował.

Gruzja i Mołdawia parafowały w piątek w Wilnie podczas Szczytu Partnerstwa Wschodniego umowy stowarzyszeniowe z UE. Wbrew wcześniejszym planom, w Wilnie nie podpisano natomiast umowy o stowarzyszeniu UE–Ukraina. W ubiegłym tygodniu władze w Kijowie ogłosiły, że wstrzymują przygotowania do zawarcia tego porozumienia. Rząd Ukrainy wyjaśnił, że Unia nie zaproponowała stronie ukraińskiej wystarczającego zadośćuczynienia za straty, które kraj poniósłby w związku z pogorszeniem relacji handlowych z Rosją.

– Z polskiego punktu widzenia i Unii Europejskiej, ale przede wszystkim z punktu widzenia społeczeństwa ukraińskiego, ważne jest to, że dzisiaj UE mówi jednym głosem, że drzwi prowadzące do podpisania umowy stowarzyszeniowej są otwarte (dla Ukrainy), są otwarte w sposób życzliwy, zapraszający do tego, aby strona ukraińska podjęła decyzję o powrocie do procesu (stowarzyszeniowego) – mówił Komorowski na piątkowej konferencji prasowej w Wilnie.

Zwrócił uwagę, że rozmowy na rzecz "zbudowania systemu doraźnego wsparcia dla Ukrainy, która znalazła się w bardzo trudnej sytuacji ekonomicznej, m. in. ze względu na naciski i presję strony rosyjskiej – w wymiarze gospodarczym" toczyły się "do ostatniego momentu". Jak dodał, jeszcze w czwartek "istniał cień nadziei", że rozmowy toczone przez przedstawicieli Unii i Ukrainy przyniosą trwałe rozwiązania w postaci pakietu pomocy doraźnej adresowanej do Ukrainy.

Prezydent dopytywany, czy rozmawiał w Wilnie z Janukowyczem, potwierdził, że takie rozmowy miały miejsce. – Sprawa jest niezwykle poważna, więc wymaga otwartości do ostatniej chwili – wskazał. Podkreślił, że chciał, by do ukraińskiej opinii publicznej dotarły polskie argumenty o "bardzo wymiernych korzyściach", które przynosi stowarzyszenie z UE. – Ono wymusza także głębokie zmiany, korzystne dla każdego państwa i narodu – dowodził.

Komorowski relacjonował, że Janukowyczowi mówił, iż "Unia nie jest łatwa w udzielaniu obietnic, ale gdy coś obieca, nigdy nie oszukuje". – Nie może oszukiwać, bo to jest 28 krajów, które nie tylko ze sobą współpracują, ale również trochę się kontrolują nawzajem – podkreślił. – Polska przekonała się dobitnie, że UE obietnice spełnia w 100 procent.

Prezydent poinformował też, że zaplanowane na poniedziałek uroczyste otwarcie polsko-ukraińskiego przejścia granicznego odbędzie się na poziomie wicepremierów. Takie było życzenie strony ukraińskiej – zaznaczył. Uprzednio zapowiadano, że przejście graniczne Budomierz-Hruszew otworzą w przyszłym tygodniu prezydenci Polski i Ukrainy.

Komorowski przyznał, że "do pewnego stopnia jest rozczarowany" tym, że nie dojdzie do jego spotkania z Janukowyczem na granicy. Zaznaczył jednocześnie, że ważne jest budowanie jak najlepszych relacji biznesowych z Ukrainą, bo to doprowadzi zarówno do jej zbliżenia z UE, jak i "częściowego rozwiązywania problemów ekonomicznych Ukrainy".

Źródło: pap

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy