Komorowski: Jestem zaniepokojony demonstracją siły w polityce rosyjskiej

Artykuł
Piotr Drabik/CC

Bronisław Komorowski spotkał się z szefem Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso. Głównym tematem rozmów była sytuacja na Ukrainie.

Politycy rozmawiali ze sobą niespełna godzinę w Galerii Sztuki Polskiej XIX wieku w krakowskich Sukiennicach, zanim udali się na obchody 650–lecia Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Komorowski podkreślił, że zrelacjonował Barroso jego spotkanie z kandydatem na prezydenta Ukrainy Petro Poroszenką. Dodał, że w jego opinii kampania przed zaplanowanymi na 25 maja wyborami prezydenckimi to dobra okazja do zaprezentowania najważniejszych problemów Ukrainy.

– Wybory prezydenckie, które trzeba wspierać, żeby mogły odbyć się w spokoju, mogą być elementem stabilizującym sytuację na Ukrainie – zaznaczył Komorowski dodając, że mogą one być też okazją do podkreślenia potrzeby scalania kraju, do „scalania problemów różnych regionów Ukrainy, jako problemów wspólnych łączących zachód i wschód Ukrainy”

– Z niepokojem odnotowaliśmy wzrost zachowań agresywnych i traktowanie przez Rosję świata Zachodu jako konkurencji politycznej. Chciałbym wyrazić ogromne zaniepokojenie jawną demonstracją siły czy tryumfu siły w polityce rosyjskiej, jaką była obecność prezydenta Putina na – jak rozumiem – świeżo zdobytym Krymie – dodał prezydent Komorowski.

Prezydent podsumowując rozmowę z szefem KE ocenił, że udało im się znaleźć wspólny język i wspólny punkt widzenia na problemy Europy wschodniej. Jak podkreślił, jest to szczególna satysfakcja, bo rozmawiał „nie tylko z przewodniczącym KE, ale także z Portugalczykiem, a więc członkiem narodu żyjącego na samych zachodnich kresach UE”. – To samo w sobie jest dowodem na to, że Europa się głęboko integruje – podkreślił Komorowski.

Źródło: pap

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy