Już nie „cali na biało”. Wszystko w imię kulturowej różnorodności

Artykuł
Rezygnacja z przydomka „Cali na biało” ma dać wyraz „kulturowej różnorodności” reprezentacji piłkarskiej kraju
Fot. Twitter/@SNAUFootball/Getty

Nowozelandzka federacja piłkarska zamierza zrezygnować z przydomka reprezentacji "All Whites" („Cali na biało”). W ten sposób chce dać wyraz „kulturowej różnorodności” i uniknąć „rasistowskich skojarzeń”.

Zamiar porzucenia dotychczasowego przydomka przez reprezentację Nowej Zelandii w piłce nożnej wywołał wielkie kontrowersje. Dziennikarz  Michael Burgess pisze, że decyzja byłaby okazaniem „braku szacunku i czymś zupełnie bezcelowym”.

Andrew Gourdie stwierdził zaś, że to „niedorzeczność”. Jak argumentuje dziennikarz, słowo „biały” w przydomku piłkarzy Nowej Zelandii nie ma żadnego rasowego odniesienia, chodzi tylko o białe stroje.

- Tysiące piłkarskich zespołów jest definiowanych przez klubowe kolory. Real Madryt jest znany jako Los Blancos. Tu nie ma różnicy - dodaje Gourdie.  

Kontrowersyjny pomysł ma jednak swoich zwolenników. Były zawodnik All Whites Harry Ngata powiedział, że „zmiana jest prawdopodobnie nieunikniona ze względu na okoliczności i klimat, w którym teraz żyjemy”.

- Fakt, że coś trwało przez 40 lat, nie znaczy, że było słuszne. Żadna nazwa nie powinna mieć negatywnych konotacji. Jeśli nie podoba się nawet najmniejszej mniejszości, to wystarczający powód, by ją zmienić - stwierdził kapitan reprezentacji Nowej Zelandii

Przydomka "All Whites" nowozelandzcy piłkarze używają od 1982 r. Wtedy to podczas meczu eliminacji mistrzostw świata po raz pierwszy zagrali cali na biało. "All Whites" szybko się przyjęło, bo zawodnicy po raz pierwszy w historii wywalczyli awans na mundial, a w dodatku świetnie korespondowało z marką "All Blacks" (Czarni). Taki przydomek nosi reprezentacja Nowej Zelandii w rugby, które jest sportem numer jeden w tym wyspiarskim państwie. 

"All Blacks" oczywiście też odnosi się tylko do koszulek, ale nowozelandzcy dziennikarze przypominają, że akurat kadra rugby ma w swojej historii ciemne czasy segregacji rasowej. Działo się to aż do 1970 r., gdy na mecze rozgrywane w Republice Południowej Afryki, gdzie panował system apartheidu, nie powoływano do kadry zawodników pochodzenia maoryskiego. 

- Staramy się być najbardziej otwartym na różnorodność kulturową sportem w Aotearoa - podkreślił dyrektor generalny nowozelandzkiej federacji piłkarskiej, używając maoryskiej nazwy Nowej Zelandii. 

 

Źródło: Sport.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy