Ignaczak-Bandych: Kancelaria Prezydenta jest silna kobietami; lewica może się od nas uczyć

Artykuł
Grażyna Ignaczak-Bandych woli być nazywana szefem niż szefową
Fot. Prezydent.pl

Grażyna Ignaczak-Bandych, szef KPRP, jest trzecią kobietą Szefem Kancelarii Prezydenta RP, za kadencji – teraz już drugiej – prezydenta Andrzeja Dudy; natomiast siódmą w historii. Od początku istnienia tego urzędu większość szefów Kancelarii Prezydenta to byli mężczyźni.

Ignaczak-Bandych poinformowała, że obecnie w Kancelarii Prezydenta 65 proc. pracowników to kobiety i jest to proporcja zbliżona do ogólnych standardów w administracji. – Natomiast połowę stanowisk dyrektorskich zajmują kobiety, a w ścisłym kierownictwie Kancelarii od początku prezydentury Prezydenta Andrzeja Dudy kobiety stanowią prawie 1/3 składu powiedziała.

Podkreśliła, że zarobki kobiet w Kancelarii Prezydenta są na tym samym poziomie co mężczyzn, a w niektórych grupach stanowisk nawet nieco wyższe. – Jesteśmy w tym zakresie awangardą, gdyż dopiero kilka dni temu Komisja Europejska zapowiedziała wprowadzenie programu, który będzie miał na celu wyrównanie wynagrodzeń kobiet i mężczyzn. Mogę powiedzieć, że w Kancelarii Prezydenta RP to się stało już dawno temu. Myślę też, że nie tylko lewica może się od nas uczyć, jeśli chodzi o to, jakie warunki stwarza kobietom Kancelaria Prezydenta Andrzeja Dudy, na jakich stanowiskach mogą pracować kobiety i ile zarabiać.

Kobiety rządzą inaczej

Bandych twierdzi, że stanowisko, które piastuje, wymaga odpowiednich kwalifikacji – Myślę, że pod tym kątem Prezydent Duda powołuje konkretne osoby – według kompetencji. A że kobiety rządzą trochę inaczej niż mężczyźni, to rzecz naturalna – powiedziała. – Kobiety są bardzo skupione na celach, są wielozadaniowe, potrafią robić kilka rzeczy jednocześnie bez odkładania na bok albo na później. Poza tym mają świadomość tego, że w domu czeka na nie jeszcze dużo innych obowiązków, nawet jeśli dzielą je z mężczyznami, to te obowiązki są. W dzisiejszych czasach, kiedy trzeba tak wiele rzeczy na raz robić, to właśnie te umiejętności pomagają kobietom osiągnąć najwyższe stanowiska – wyjaśniła.

Dodała, że woli być nazywana szefem niż szefową. – W art. 143 Konstytucji jest mowa o Szefie Kancelarii Prezydenta RP i niech tak zostanie – wyjaśniła.

Szefem KPRP jest kobieta od początku kadencji, ministrem – szefem prawników prezydenckich była i jest kobieta, dyrektorem generalnym, czyli osobą, która spina cały administracyjno-finansowo-kadrowy porządek też jest kobieta. Można więc powiedzieć, że Kancelaria Prezydenta Dudy jest kobietami silna – stwierdziła Bandych.

Dzięki Pierwszej Damie

Szef poinformowała także o ułatwieniach, jakie Kancelaria oferuje kobietom, m.in. dostępności pokoju do pracy dla matki z dzieckiem czy elastycznych godzinach pracy. – Można rozpoczynać pracę między godziną 7.00 a 9.00, rozwiązanie to ułatwia rodzicom organizować opiekę nad dziećmi. Myślę, że Kancelaria Prezydenta jest dla kobiet przyjaznym miejscem pracy, ale też dającym możliwość rozwoju, co kobiety bardzo sobie cenią – mówiła

– Teraz kobiety dostały twarde zadania do wykonywania, wcześniej przypisywane mężczyznom. Silny mężczyzna nie boi się silnych kobiet. Bardzo silną kobietą jest pani prezydentowa Agata Kornhauser-Duda, która odgrywa w Kancelarii Prezydenta ogromną rolę; znakomicie współpracuje ze swoim zespołem, jest osobą sprawnie zarządzającą, osobą konkretną, która „zadaniuje”, rozlicza, ale jest też otwarta na argumenty. Dobra organizacja pracy pierwszej damy bezpośrednio przekłada się na funkcjonowanie nie tylko organizacyjnego zaplecza Prezydenta, ale i całej Kancelarii – powiedziała.

Źródło: PAP/prezydent.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy