Dwóch żołnierzy francuskich zginęło w Republice Środkowoafrykańskiej

Artykuł
UK Ministry of Defence/ flickr.com/CC

O śmierci francuskich żołnierzy poinformowała kancelaria prezydenta Francji. Paryż zwiększył obecność swych wojsk w Republice Środkowoafrykańskiej, aby pomóc przywrócić stabilizację w tym kraju.

Żołnierze polegli dziś w nocy w starciach w stolicy kraju Bangi.

„Prezydent Francji Francois Hollande kolejny raz poparł działania francuskich wojsk wspierających siły afrykańskie w przywracaniu bezpieczeństwa w Republice Środkowoafrykańskiej, ochronie ludności i zapewnianiu dostępu do pomocy humanitarnej” - czytamy w komunikacie Pałacu Elizejskiego.

Hollande udaje się dziś z krótką wizytą do Republiki Środkowoafrykańskiej. Szef francuskiego państwa odwiedzi Bangi w drodze powrotnej z uroczystości pogrzebowych byłego prezydenta RPA Nelsona Mandeli.

W sobotę Francja zwiększyła swój kontyngent wojskowy w Republice Środkowoafrykańskiej do 1600 żołnierzy z powodu obaw przed nowymi atakami byłych rebeliantów islamskich na ludność stolicy, złożoną głównie z chrześcijan. W poniedziałek francuscy żołnierze rozpoczęli rozbrajanie stron walczących w Bangi. Od czwartku w Republice zginęło co najmniej 459 osób.

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy