Bobrowski: Unia to nie jest papierowy tygrys, to jest papierowy kot

dch, mg 04-12-2013, 09:51
Artykuł
Telewizja Republika

Redaktor i wydawca "Przeglądu Środkowoeuropejskiego" Ryszard Bobrowski ocenił w studiu Telewizji Republika, że "Polska powinna być bardzo aktywna" w swojej polityce względem Ukrainy. Tymczasem, jego zdaniem, "od 2008 roku byliśmy nieobecni" w tym obszarze.

Dla zobrazowania stosunku państw unijnych do Ukrainy Bobrowski posłużył się przykładem z przeszłości. – Dziesięć lat temu Instytut Zachodni w Poznaniu zorganizował dużą konferencję poświęconą Ukrainie. To była bardzo mocno obsadzona konferencja. Wniosek z niej był dość oczywisty: jeżeli chodzi o Zachód, to tylko w przypadku Niemiec możemy mówić o jakimś zainteresowaniu Ukrainą, bo Francja wyraziła brak zainteresowania. Jaką politykę wobec Ukrainy może prowadzić zatem Unia Europejska? – pytał retorycznie Bobrowski.

Wydawca "Przeglądu Środkowoeuropejskiego" dodał, że jego zdaniem Unia Europejska "to nie jest papierowy tygrys, to jest papierowy kot". Bobrowski miał na myśli głownie brak wspólnej unijnej polityki zagranicznej. Ocenił również polską politykę wobec Ukrainy w ostatnich latach. – My oddaliśmy pole przez ostatnie lata. Dopiero przy okazji wizyty Kaczyńskiego w Kijowie polska polityka powraca na wschód – powiedział.

– Generalny zarzut, jaki można postawić polskiej polityce to, że jest polityką reaktywną, a nie aktywną. Nie tworzy zdarzeń, tylko na nie reaguje – ocenił Bobrowski. Stwierdził również, że "Polska z Rosją miała, ma i będzie mieć odmienne spojrzenie i odmienną politykę – to fakt, nad którym trzeba przejść do porządku dziennego".

Źródło: TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy